Wlasnie dzisiaj tj. w poniedzialek o godz. 13.10 wyladowalem w Kuala Lumpur.
Jestem tak zmeczony, ze nie mysle o niczym innym jak tylko o prysznicu i lozku.
Zestaw: autokar do Niemiec - 15 godz. + samolot z Frankfurtu do Colombo - 9 i pol godz. + lot Colombo - Kuala Lumpur - 3 godz. nie nalezal do relaksujacych, ale mimo wszystko linie Srilankan sa O.K. (szczegolnie odkryte brzuchy stewardess).
Na dzisiaj to tyle, ide spac.
Jutro wybieram sie do Ambasady Birmy, dowiem sie co z moimi planami.